Planowanie posiłków – klucz do sukcesu Tworzenie jadłospisu na cały tydzień. Zacznijmy od planowania. Przygotowanie jadłospisu na cały tydzień to fundament, który pomoże uniknąć spontanicznych i często niezdrowych wyborów żywieniowych.

Planujesz posiłki? Pomyślałam, że dzisiejszym wpisem zainspiruje i Ciebie, i siebie do regularnego planowania posiłków. Zauważyłam, że w tym temacie ludzie dzielą się na trzy obozy: na tych którzy robią to od dawna, na tych, którzy chcieliby to robić i w końcu na tych, którzy uważają, że nie ma to sensu. A Ty? Do której grupy należysz? W tym wpisie zebrałam listę powodów, dla których warto przyjrzeć się tej sprawie oraz kilka praktycznych porad jak ułatwić sobie życie. Mam nadzieję, że i Ty znajdziesz tu coś dla siebie. Dlaczego warto planować posiłki i zakupy? Chociaż nie jestem specjalistką w dziedzinie dietetyki, to widzę, że pozostawienie tej sprawy ślepemu przypadkowi ma więcej wad niż zalet. Zdarza się, że po zjedzeniu szybkiego (niekoniecznie zdrowego) posiłku, zjadają mnie wyrzuty sumienia. A gdy robię większe zakupy bez żadnego planu, często wkładam do koszyka za dużo i kończy się wyrzucaniem jedzenia, z czym też nie czuję się komfortowo. Co możesz zyskać planując: Masz większą kontrolę nad tym co jesz. Robiąc listę zakupów, ograniczasz ryzyko wrzucenia do koszyka produktów o wątpliwej wartości odżywczej. Łatwiej zadbasz o zrównoważoną dietę, a tym samym o dobre zakupów ma realny wpływ na ilość pieniędzy, które wydajesz na jedzenie. Mniej zachcianek to większa oszczędność dla Twojego także sposób, dzięki któremu możesz spędzać mniej czasu w kuchni. Dobre zdrowie i samopoczucie, więcej czasu, oszczędność pieniędzy – nawet, jeżeli ogarnia Cię lenistwo, no cóż, warto chociaż spróbować! Warto zacząć od przygotowania pomysłów na posiłki na nadchodzący tydzień. Możesz zrobić sobie listę, w której wpiszesz wasze pewniaki, czyli śniadania, obiady, czy kolacje, które lubicie całą rodziną i za każdym razem z chęcią do nich wracacie. Możesz potraktować to jako bazę swojego planu. Teraz warto przyjrzeć się różnorodności tych posiłków i zaplanować następne dania, w których możesz przemycić, coś, czego nie jecie na co dzień, np. szpinak, kaszę lub ryby. Jeżeli nie masz pomysłu na konkretne danie, wystarczy sięgnąć do któregoś z popularniejszych blogów kulinarnych i w wyszukiwarce wpisać produkt, który Cię interesuje, np. kasza jaglana. W ten sposób z pewnością znajdziesz mnóstwo inspiracji. Różnorodność posiłków to bardzo ważny punkt zrównoważonej diety. Dzięki niej poznajemy nowe smaki. Poza tym, jedzenie różnych warzyw i owoców dostarcza nam wszystkich niezbędnych witamin i makroskładników. Z pewnością przyznasz, że ciężko uchwycić tę sprawę bez zrobienia listy. Super patentem, z którego często robię użytek, to gotowanie na raz większej ilości danego posiłku, zwłaszcza obiadowego. Niewykorzystaną porcję możesz przerobić na drugi dzień, dodając inny sos lub przyprawy, lub (o ile to możliwe) zamrozić. To deska ratunku, zwłaszcza w te dni, kiedy nie możesz sobie pozwolić na spędzenie większej ilości czasu w kuchni. Planuj nie tylko jakie produkty kupić, ale także ich ilość. To niestety punkt, który wymaga największej wprawy, ale nie zniechęcaj się! Nie od razu wszystko musi Ci wychodzić idealnie. Podczas zakupów staraj się trzymać sporządzonej listy i co bardzo ważne nie idź do sklepu, kiedy jesteś głodna. Kto doświadczył, ten wie 🙂 Ostatnia porada. Trzymaj na lodówce lub w innym widocznym miejscu listę, w której możesz zapisywać brakujące produkty, które musisz kupić. W ten sposób kolejnym razem o niczym nie zapomnisz. Jak to może wyglądać w praktyce? Niezbędnikiem w planowaniu posiłków jest dla mnie biuwar oraz notatnik do listy zakupów. Pierwszy pozwala na umieszczenie rozpiski w widocznym miejscu (u nas obok lodówki), a drugi na skonstruowanie wygodnej listy zakupów, którą zabieram do sklepu. Od czego zaczynam? W pierwszej kolejności sprawdzam co mam w szafkach i lodówce, dzięki czemu mogę stworzyć bazę z tego co już mam. Na biuwarze (w miejscu na notatki) wypisuje listę produktów, które mogłabym wykorzystać w tym tygodniu. Następnie zastanawiam się nad tym jakie danie mogę z nich stworzyć i o jakie dodatkowe produkty muszę zadbać. Czasami dania same przychodzą do głowy jak widzę co mam do dyspozycji. Innym razem wertuje ulubioną Kwestię Smaku. Hasłowo notuję konkretne potrawy, a następnie ustawiam je w planie tygodnia. Wtedy wiem, że z rosołu na drugi dzień mogę stworzyć pyszną zupę lub bazę do sosu itp. Planuje 3-4 posiłki dziennie (w tym czasem przekąskę jako drugie śniadanie). Czy to sprawia, że w planie posiłków nie ma miejsca na spontaniczność? Ba! Dopiero wtedy ona się ujawnia – jak widzę bazę, nad którą mogę pokombinować! Oczywiście w niektóre dni zostawiam sobie bufor na jedzenie na mieście. Natomiast weekendy rozpisuje sobie pod koniec tygodnia, kiedy wiem, co zostało w lodówce i na tym bazuje. Bez listy ani rusz Mając już pomysły na posiłki, tworzę listę zakupów w wygodnym notesie z wyrywanymi kartkami i gotowe! Czas wyruszyć do sklepu. Na zakupach staram się nie spieszyć, aby kupić wszystkie niezbędne składniki. Jeśli zobaczę jakąś ciekawą promocje, to zastanawiam się, który z posiłków mogę zamienić, uzupełnić o dany produkt. Jeśli już coś upoluję, to staram się, aby były to produkty z dłuższą datą przydatności do spożycia, aby móc je wykorzystać np. w kolejnym tygodniu. Przygotowanie takiego planu na dany tydzień pozwala zaoszczędzać czas i zadbać o zdrową dietę. Wystarczy raz w tygodniu poświęcić chwilę, aby mieć z głowy stanie przed lodówką i spontaniczne wymyślanie dań, co wiadomo, różnie się kończy. To jak dołączysz do wspólnego planowania posiłków? Ściskam, Nat Bullet journal B5, planner BLOSSOM Planner niedatowany Subtelna szałwia

Planowanie posiłków jest dla mnie podstawą organizacji naszego życia rodzinnego. I kiedy mnie stale ktoś pyta, jak to jest ogarniać trojaczki, wydaje mi się, że takie rzeczy jak planowanie posiłków, a co za tym idzie czasu, który spędzam w kuchni i na zakupach, jest kluczową umiejętnością, która zwyczajnie ułatwia mi życie i oszczędza mój drogocenny czas, nie szarpiąc
Home » Blog » Planowanie jadłospisu na cały tydzień – pomocne wskazówki Jeśli masz już za sobą wielokrotne podejścia do dbania o dietę z Fitatu, ale zawsze po kilku dniach coś Cię zniechęcało, brakowało Ci motywacji albo zwyczajnie ilość funkcjonalności w aplikacji Cię przytłaczała, to przybywamy Ci na ratunek. Z dzisiejszego artykułu dowiesz się jakie funkcjonalności najbardziej wspierają planowanie jadłospisu w Fitatu, tak aby korzystanie naszego kalkulatora kalorii stało się przyjemnością, a nie przykrym obowiązkiem. 1. Menu – Premium Jedną z najbardziej pomocnych funkcjonalności w aplikacji Fitatu jest opcja Menu dostępna w wersji Premium. Usługa ta łączy rolę planu dietetycznego dopasowanego do twojego zapotrzebowania oraz książki kucharskiej z przepisami dietetycznymi. Aktualnie dostępnych jest 7 różnych planów: Balans – zdrowe i różnorodne menu bez żadnych wykluczeńWege – menu bez mięsa oraz rybMniej cukru – plan wykluczający cukier oraz podstawowe produkty go zawierające (np. dżem, czekolada itd.)Keto – menu ograniczające podaż węglowodanów oraz wykluczające produkty zakazane w diecie ketogenicznejBezglutenowy – menu wykluczające produkty zawierające glutenWysokobiałkowy – menu zawierające przepisy o zawartości białka ≥30%Bez laktozy – menu wykluczające produkty zawierające laktozę Wybierając odpowiednie Menu, otrzymujesz propozycję posiłków dopasowaną do twojego zapotrzebowania energetycznego (+/- 100 kcal) na każdy posiłek. Celem planu jest zaproponowanie potencjalnie najlepszych dla Ciebie potraw na dany posiłek, ale nie narzucanie sztywnego planu. To Ty decydujesz co, kiedy i w jakiej ilości zjesz. 2. Ulubione – Premium Dzięki tej funkcji możesz zbierać swoje ulubione przepisy w jednym miejscu, przez co nie musisz tracić czasu na wyszukiwanie potrawy, która Ci smakowała. Funkcja jest dostępna zarówno w zakładce Przepisy jak i po kliknięciu w plusik przy posiłku w widoku głównym aplikacji. Funkcje dostępne po kliknięciu w ikonę plusa znajdującą się po prawej stronie przy każdym posiłku 3. Lodówka – Premium Jest to jedna z najbardziej praktycznych funkcjonalności, jaką możesz znaleźć w kalkulatorze kalorii Fitatu. Dostępna jest jako zakładka, widoczna po kliknięciu w ikonę “+” znajdującą się po prawej stronie przy każdym posiłku. Funkcja ta pozwala na znalezienie potraw zawierających wskazane przez Ciebie produkty, co pozwoli Ci w prosty sposób zapobiec marnowaniu się żywności i życiu zgodnie z ideą “zero waste”. Jak to działa? Wpisz w pasku wyszukiwania produkty, z których chcesz przygotować danie i zatwierdź. Poniżej wyświetli Ci się lista przepisów zawierająca wpisane przez Ciebie produkty. 4. Nowa potrawa i Szybkie dodawanie W tym samym miejscu co opisane wyżej funkcjonalności znajdują się również opcje “Nowa potrawa” i “Szybkie dodawanie”.“Nowa potrawa” jak sama nazwa wskazuje, pozwala stworzyć i zapisać własną potrawę, którą następnie będzie można łatwo dodać do danego posiłku. Z kolei “Szybkie dodawanie” jest świetnym rozwiązaniem dla osób, które znają tylko wartość odżywczą potrawy lub produktu, ale nie mają o nich więcej informacji. Wystarczy, że znasz dane dotyczące tylko jednego parametru, np. posiadasz informację o wartości energetycznej potrawy, ale nie masz pojęcia o zawartości białka, tłuszczów czy węglowodanów. 5. Kopiowanie dni oraz posiłków Niezależnie od tego czy gotujesz tylko obiad na dwa dni, czy też w ogóle powtarzasz każdy dzień dwa dni pod rząd, jesteśmy świadomi, że dieta każdego z nas jest w jakiś sposób powtarzalna. Z jednej strony mamy swoje przyzwyczajenia i ulubione potrawy, a z drugiej strony w pędzie życia ciężko codziennie gotować inne dania. Dodatkowo wpisywanie wszystkiego na nowo do aplikacji jest zwyczajną stratą czasu. Z tego właśnie powodu w Fitatu dostępna jest funkcja kopiowania całych dni oraz pojedynczych posiłków. Opcję tę również znajdziesz w rozwijanym menu widocznym po kliknięciu w 3 kropki przy każdym posiłku, przy którym masz dodaną jakąś potrawę. 6. Zapisz jako potrawa Dokładnie w tym samym miejscu, gdzie funkcjonalność kopiowania dni lub posiłków znajduje się też opcja “Zapisz jako potrawa”. Biorąc pod uwagę, że wcześniej istniała już funkcja “Nowa potrawa”, o której pisaliśmy wyżej, ta funkcja nie wydaje się, aż tak ważna, ale to tylko pozorne wrażenie. Wyobraź sobie, że z jakiegoś powodu na szybko podliczasz sobie kalorie jakiegoś dania i dodajesz to w widoku głównym aplikacji przy jakimś posiłku. Nie masz dużo czasu, bo robisz to w biegu i nie zastanawiasz się, że mógłbyś dodać nową potrawę, którą następnie dodasz do danego posiłku. Funkcja “Zapisz jako potrawa” pozwala Ci niejako odwrócić ten proces i najpierw dodać wszystkie składniki, a potem stworzyć z tego przepis, który będziesz mógł używać kiedy tylko będziesz potrzebować. Mała zmiana, a ogromna poprawa komfortu użytkowania. Funkcja znajdująca się w głównym menu, dostępnym po kliknięciu w ikonę w widoku głównym aplikacji 7. Lista zakupów Kiedy już zaplanujesz cały jadłospis, korzystając z usprawniających ten proces, opisanych wyżej funkcjonalności, możesz w prosty sposób wygenerować sobie listę zakupów. Wystarczy, że wejdziesz w Menu oznaczone symbolem w głównym widoku aplikacji, a następnie odszukasz opcję “Lista zakupów”. Po wybraniu odpowiedniego okresu i jego zaakceptowaniu, na ekranie pojawi Ci się lista zakupów pozwalająca na odhaczenie posiadanych już produktów. Koniec ze spisywaniem listy produktów na kartce. Od teraz cały swój jadłospis możesz planować w jednym miejscu. Aplikacja Fitatu Pobierz aplikację ze Sklepu Play lub Apple Store i zacznij liczyć z nami swoje makrosy! Wolisz wersję webową? Nie ma problemu. Dla naszych subskrybentów jest przygotowana podstawowa wersja webowa. A teraz możesz użyć kodu rabatowego JADŁO-K wchodząc na i zgarnij 26% rabatu na miesięczne Fitatu Premium. Co jeszcze znajdziesz w Fitatu Premium? ponad 1000 przepisów plus kilkadziesiąt nowych co miesiąc,dodatkowe plany postu przerywanego,możliwość tworzenia list zakupowych, wybór sześciu gotowych menu z posiłkami, filtrowanie produktów i przepisów, więcej synchronizacji z fit apkami, dostęp do aplikacji w wersji webowej,brak reklam!
Czasami otwierasz lodówkę i kompletnie nie masz pomysłu na dania i potrawy dla siebie i swojej rodziny. Tutaj z pomocą przychodzi Make It Easy i Tygodniowy Planner Posiłków! Dzięki naszemu plannerowi będziesz w stanie rozpisać cały tydzień na poszczególne dania, a to sprawi że zawsze będą świeże, różnorodne i zbilansowane!
Tygodniowy planer posiłków z listą zakupów. Pobierz ZA DARMO! Szukasz rozwiązania jak ułatwić sobie codzienne obowiązki, szczególnie gotowanie? Masz dość codziennego wymyślania co znów ugotujesz. Świetnie trafiłeś! Planer posiłków to coś idealnego dla Ciebie! W tym artykule znajdziesz wszystkie zalety prowadzenia planera posiłków, podpowiedź skąd brać pomysły na dania, a co najważniejsze – na końcu pobierzesz dwa darmowe szablony planera do wydrukowania i samodzielnego wypełnienia. Zapraszam do lektury! 🙂 "Mamo, co dzisiaj na obiad?..." Mój odwieczny codzienny dramat – znów trzeba wymyślić co dzisiaj na obiad… Stoję przed otwartą lodówką i drapię się po głowie. Nie ma ryżu ani kaszy, za to są ziemniaki. No ale były ostatnio cztery dni pod rząd i dzisiaj już nikt ich nie będzie chciał jeść. No to ugotuję zupę. Ale nie ma mięsa na zupę, są jajka. Eeech… to może… placki ziemniaczane? Albo chociaż naleśniki – dzieci się ucieszą… ale to znowu słodkie jest, a cukier trzeba ograniczać… Nienawidzę się zastanawiać, co znów ugotować na obiad. To tak jak w dzieciństwie moja prababcia zawsze zadawała nam pytanie “co wam jutro ugotować?” zaraz po zjedzeniu sytego obiadu. Zero ochoty na nic. Zero kreatywności w tym momencie. Dzisiaj jestem już trochę mądrzejsza w tym temacie, choć przyznam, że i mi zdarzają się czasami wtopy lub brak chęci na stanie przy garach. Wypracowałam sobie jednak swój system planowania i jestem z niego bardzo zadowolona. Odkąd zaczęłam planować obiady z tygodniowym, a czasami nawet dwutygodniowym wyprzedzeniem to nie marnuję więcej czasu i energii, aby ogarnąć obiad i zakupy. Dlaczego warto zacząć planować swoje posiłki? oszczędność czasu – nie tracisz go na wymyślanie kolejnych opcji obiadowych i sprawdzanie, czy aby na pewno masz wszystkie składniki na stanie, bo organizujesz sobie wszystko wcześniej i za jednym razem; oszczędność pieniędzy – nie kupujesz produktów “bo może się przyda”, tylko dokładnie te rzeczy, które wiesz, że będą CI potrzebne do zrobienia wybranej potrawy; jak rozplanujesz dobrze obiad na dwa, ewentualnie 3 dni to wyrzucasz także mniej resztek, bo zjadane jest wszystko do końca; budowanie świadomego odżywiania – kiedy masz czarno na białym napisane, co jadłaś w ostatnim czasie łatwo możesz wyciągnąć wnioski o swoim odżywianiu. Przewaga warzyw to super! Ale jeśli przeważają np. dania mączne to zastanów się nad modyfikacją swojej diety. Plany posiłków z ostatnich tygodni mogą być też przydatne dla dietetyka, jeśli się tam wybierasz. Skąd brać pomysły co na obiad? Pomysłów można szukać wszędzie. Blogi kulinarne, książki kucharskie, magazyny kulinarne itd., ale ja bardzo nie lubię gotowania z przepisów. Za to przygotowałam sobie listę moich ulubionych potraw, które robię z głowy posegregowane wg kategorii. Zaglądam wtedy do tej listy i znajduję danie, które utknęło gdzieś głęboko w meandrach mojej niepamięci. Takimi daniami są dla mnie np. zupa szczawiowa albo ogórkowa lub łazanki 😉 Taka lista pomaga wprowadzić więcej różnorodności w kuchni. Od czasu do czasu eksperymentuję też z nowymi daniami z przepisów i jeśli przypadną one mojej rodzinie do gustu, to drukuję przepis oraz nanoszę go na listę. Taki mały zbiór inspiracji 😀 Mój planer posiłków (a raczej obiadów) Osobiście nigdy nie planuję śniadań i kolacji, bo to jest coś, co u mnie w domu każdy z nas robi sobie sam, lub zjada poza domem. Poza tym śniadania i kolacje to jest taki standard jaki mam zawsze w lodówce. Dlatego mój planer zakłada tylko obiady. Bo za to odpowiedzialna jestem osobiście i to jest posiłek, który zawsze zjadamy wszyscy razem. Za to kolejnym istotnym elementem obok planu obiadów jest lista zakupów z nim związana. Planując konkretne dania od razu sprawdzam, których składników mi brakuje i od razu wpisuję je na listę zakupów. Dzięki temu na większe, a często także jedyne zakupy jadę raz w tygodniu. Oszczędność czasu? A owszem. Zakupy z dzieckiem w markecie to dla mnie zawsze minimum pół godziny. Razy trzy raz w tygodniu – to już półtora godziny. Jedne większe z planem – godzina lekcyjna. Specjalnie dla Ciebie: darmowy planer posiłków na cały tydzień Sama z chęcią korzystam z ułatwień życia codziennego. Więc postanowiłam przygotować takie ułatwienie i dla Was i to w dwóch wersjach: Planer 1., który zawiera rozpiskę wszystkich posiłków na cały tydzień + listę zakupów; oraz Planer 2., minimalistyczny, czyli taki jak mój – dotyczy tylko obiadów oraz zawiera listę zakupów. Po otwarciu dokumentu w przeglądarce kliknij ikonkę zapisz, wybierz lokalizację i lista prezentów jest już na twoim dysku 🙂 Jak jeszcze możesz sobie ułatwić zadania związane z zakupami? A tak przy okazji zakupów. Często gdy przygotowuję sobie listę zakupów na kartce to zapomnę ją wziąć z domu. Za to telefon mam zawsze ze sobą. Dlatego moją listę tworzę też w aplikacji Listonic na smartfonie. Zalety Listonic’a: jest to darmowa aplikacja; możesz tworzyć współdzielone z innymi domownikami listy zakupów. Potrzebny jest do tego tylko adres e-mail; zakupy, które wylądowały już w twoim koszyku lądują na samym końcu listy, sprawia to, że lista jest przejrzysta, a zakupy jeszcze łatwiejsze; produkty są posegregowane według kategorii, podobnie jak w sklepie – odpowiedni dział w sklepie i jego odpowiednik na liście – super sprawa; możesz też przeglądać aktualne promocje z twoich ulubionych sieci sklepów spożywczych i drogerii; poza zakupami Listonic świetnie sprawdzi się także jako lista rzeczy do zrobienia. Rzeczy odhaczone uciekają na koniec. Uwielbiam widzieć jak odpadają mi kolejne rzeczy “to do” 😉 Kilka zrzutów ekranu z aplikacji 😉 Planer posiłków plus lista zakupów to podstawa w organizacji codziennego gotowania. Polecam Ci tą strategię z całego serca. Wypróbuj, to nic nie kosztuje! Jeśli zainteresowała Cię tematyka usprawniania sobie życia codziennego zachęcam Cię do zajrzenia do tych artykułów: Zobacz inne posty na temat ogarniania się i rzeczywistości: Pani Czasu i Przestrzeni Tygodniowy planer posiłków z listą zakupów. Pobierz ZA DARMO! Szukasz rozwiązania jak ułatwić sobie codzienne obowiązki, szczególnie gotowanie? Masz dość codziennego wymyślania co znów ugotujesz. Świetnie trafiłeś! Planer posiłków to coś idealnego dla Ciebie! W tym artykule znajdziesz wszystkie zalety prowadzenia planera posiłków, podpowiedź skąd brać pomysły na dania, a co najważniejsze - na końcu pobierzesz dwa darmowe szablony planera do wydrukowania i samodzielnego wypełnienia. Zapraszam do lektury! 🙂 Read More Pani Czasu i Przestrzeni Jak łatwo i szybko ogarnąć generalne porządki? W artykule znajdziesz odpowiedź na pytanie jak łatwo ogarnąć generalne porządki nie urywając sobie przy tym rąk. Znajdziesz też kilka moich ulubionych trick'ów jak uczynić swoją pracę efektywniejszą i przyjemniejszą. Na końcu czeka też na Ciebie bonus - gotowy harmonogram kwartalny i miesięczny do samodzielnego wypełnienia - w końcu każdy z nas ma inne potrzeby. Możesz się zainspirować moim własnym planem, który oczywiście znajdziesz poniżej. Read More

PLANOWANIE POSIŁKÓW NA CAŁY TYDZIEŃ. Planowanie zacznij od porządków w lodówce. Zobacz/spisz to co aktualnie jest w lodówce, żeby wiedzieć od czego zacząć (termin ważności). Zobacz „suche” zapasy, które masz w szafkach i na ich podstawie też możesz wymyśleć posiłki.

Planowanie mam we krwi. Na lodówce w moim domu rodzinnym zawsze wisiały jakieś listy. Moja Mama wypisywała zadania do zrobienia przed każdymi świętami, urodzinami, wakacjami – kiedy się tylko dało. Listy były zawsze długie i szczegółowe. Bo co jest najlepsze w planowaniu? Oczywiście! Wykreślanie! Dziś moim celem jest pokazanie Wam, jak planować posiłki na cały tydzień. Ja planuję raz w tygodniu i nie zajmuje mi to dłużej niż 2, czasem 3 kwadranse. Po co planować posiłki? Urozmaicony jadłospis Bywa tak, że przychodzi piątek, lodówka jest wyczyszczona do zera, a ja muszę coś na szybko wymyślić. Pytam dzieci, co by zjadły, i co wtedy słyszę? LENIWE! Gdyby nie to, że zazwyczaj mam rozpiskę dań na cały tydzień, pewnie jedlibyśmy co drugi dzień leniwe, zagryzając makaronem z pesto, bo to dwa moje ulubione awaryjne dania. Dzięki przygotowanej wcześniej liście mam mniej wymówek i jemy ciut zdrowiej. Lżejsza głowa Nie muszę codziennie myśleć, co ugotować kolejnego dnia. Po prostu zerkam na listę, która wisi na lodówce. Wszystkie składniki mam na wyciągnięcie ręki – a to dzięki kolejnemu punktowi, czyli: Zakupy raz w tygodniu Skoro wiem, co będziemy jeść przez cały tydzień, mogę się do tego dobrze przygotować. Na zakupy jeżdżę raz w tygodniu. Staram się unikać sobót i piątków wieczorem. Wiecie, że w czwartki po południu markety są prawie puste? Zakupy robię w trzech miejscach: supermarket – tu kupuję większość produktów i zawsze wyjeżdżam wózkiem wypakowanym po brzegi, a potem tacham te siaty na trzecie piętro i wmawiam sobie, że przynajmniej będę mieć lepszą kondycję (akurat, prędzej mi kiedyś kręgosłup strzeli…); sklep mięsny – NIE kupuję mięsa i wędlin w supermarkecie; zawsze korzystam z osiedlowego sklepu mięsnego jednej konkretnej sieci i staram się jak najczęściej chodzić tam na zakupy z dziećmi – panie ekspedientki są nimi zachwycone i czasem wyciągną jakiś lepszy kawałek spod lady; targ owocowo-warzywny – tu kupuję produkty „zielone” i jajka; warzywa i owoce z targu naprawdę smakują inaczej, a poza tym znajomi sprzedawcy a to piękny jarmuż na naszą prośbę przywiozą, a to dziką różę na nalewkę załatwią. Żyć nie umierać! Oszczędność czasu i pieniędzy Czasu – to oczywiste, skoro jeżdżę na zakupy raz w tygodniu. Oczywiście zdarza mi się dokupić coś w tygodniu, szczególnie jeśli to produkt, który szybko się psuje. Ale to już drobiazgi, które nie zaburzają całego rozkładu dnia. Przy takim trybie zakupów oszczędza się też sporo pieniędzy. Nie wiem jak Wy, ale ja, kiedy idę dokupić jakiś drobiazg w osiedlowym sklepie z Owadem w logo, ZAWSZE wychodzę z kilkoma rzeczami, których nie mam na liście. A zatem – im rzadziej jeżdżę na zakupy, tym rzadziej mam okazję nabijać dodatkowe koszty do domowego budżetu. Od czego zacząć planowanie? Mam nadzieję, że udało mi się Was przekonać, że planowanie posiłków ma sens. Czas pokazać, jak się do tego zabrać. Zastanówcie się, skąd bierzecie przepisy Jeśli z głowy – super, macie już wszystko, czego Wam potrzeba. Ale pewnie nie zawsze tak jest, skoro odwiedzacie kulinarnego bloga. Jeśli macie swoje sprawdzone dania, z których najczęściej korzystacie, spiszcie je w jednym miejscu, np.: w zeszycie albo ozdobnym przepiśniku, na wydrukowanych kartach, wpiętych w segregator albo włożonych do ładnego pudełka (kiedyś miałam taki plan i nawet przygotowałam sobie szablon, który widzicie poniżej, ale szybko okazało się, że jest tych przepisów za dużo i nie nadążam z drukowaniem), w Wordzie, dodając ułatwiający szukanie spis treści, na blogu (tak właśnie powstał blog BaBy w kuchni – żeby zebrać w jednym miejscu przepisy, którymi coraz trudniej było nam się z koleżankami wymieniać). Jeśli korzystacie z książek kucharskich – przeglądajcie je w wolnej chwili i zaznaczajcie samoprzylepnymi karteczkami przepisy, które Wam się spodobały. Zyskacie sporo czasu w dniu planowania i nie będziecie musieli wertować za każdym razem całej książki. Jeśli natomiast przy szukaniu inspiracji korzystacie z Internetu – koniecznie zróbcie sobie na pasku zakładek folder KUCHNIA z podfolderami z różnych kategorii. Wrzucajcie tam wszystkie przepisy, na które natkniecie się w ciągu tygodnia. Do wyszukiwania inspiracji polecam agregatory kulinarne Durszlak i Mikser Kulinarny. Dzięki nim poznacie mnóstwo blogów, które będziecie mogli zacząć śledzić. A później już sama codzienna „prasówka” na Facebooku podsunie Wam pomysły na obiad i deser. Przygotujcie formularz POSIŁKI To jeden z najtrudniejszych punktów. Do idealnego formularza dochodzi się na zasadzie prób i błędów. Ja na początku wypisywałam na wyrwanej z zeszytu kartce kolejne dni tygodnia i obok każdego dodawałam nazwę dania. Ale przestało mi to wystarczać. Stworzyłam wtedy tabelę z bardzo szczegółową rozpiską – szybko jednak okazało się, że np. rubryki ze śniadaniami są puste, bo rano nie mam czasu na kombinowanie. Po paru tygodniach powstał więc nowy formularz, a po roku kolejny. I pewnie nie ostatni. Tydzień zaczyna się u nas w sobotę i to wcale nie dlatego, że tak kochamy weekend (choć to też), ale po prostu zakupy robimy najczęściej końcem tygodnia, żeby uniknąć sobotniego tłoku, więc wszystko musi być wcześniej gotowe. ZAKUPY No właśnie – zakupy. Ten formularz zapełnia w zasadzie „sam” podczas planowania posiłków. Oczywiście można by spisywać produkty po prostu jeden pod drugim, ale wtedy po pierwsze może się okazać, że coś zapiszecie dwa razy, a po drugie pogubicie się w sklepie. Bo to nie kilka produktów, jak przy zakupach codziennych. Lista będzie długa (patrz: fragment o zakupach i tachaniu siat na trzecie piętro). Zakupy robicie pewnie zazwyczaj w tym samym sklepie i zapewne znacie go na wylot. Spróbujcie rozpisać listę produktów według alejek, przy których się znajdują. Dzięki temu same stworzą się Wam grupy, które będziecie mogli wpisać w kolejne okienka tabeli. Możecie też skorzystać z mojego formularza, który jest do pobrania na końcu tekstu. Zawsze zabezpieczcie się, dodając kategorię „INNE” – tu wrzucicie wyjątki, które nie mieszczą się nigdzie indziej. Wypełnijcie formularz Tu także jest kilka „technik”. Ja na początku wypełniałam swoje tabele na komputerze. Przed dniem zakupowym drukowałam je i z gotową listą szłam do sklepu. Ale to był kiepski pomysł. A to nie chciało mi się podpinać drukarki, a to musiałam coś na szybko dopisać i denerwowało mnie, że część jest zapisana drukiem, a część ręcznie (takie mam obsesje, to się chyba leczy)… Wybrałam inną opcję – zaczęłam drukować puste formularze, od razu kilka, na parę tygodni do przodu. Ale tu znowu pojawił się problem – jaki format wybrać. Ponieważ mieszkam w Krakowie, oszczędzam i drukuję obie tabele na jednej stronie, tak że każda jest formatu A5, czyli zeszytowego. Tabele, które możecie pobrać na końcu tekstu, są w formacie A4. Żeby wydrukować mniejsze, musicie w opcjach drukowania ustawić druk 2 stron na arkusz i wpisać numery stron, które chcecie wydrukować – bo do wyboru macie różne wersje planerów. Jak planować posiłki? Wybierzcie jeden dzień w tygodniu, kiedy możecie wygospodarować spokojne 30-60 minut, najlepiej na dzień lub dwa przed planowanymi zakupami. Zróbcie sobie dużą herbatę i przygotujcie Wasze źródła przepisów (zeszyt, karteczki, książki kucharskie, zakładki ze stronami z Internetu itp.). Sprawdźcie, co macie w lodówce. Rzeczy z krótkim terminem ważności i wszystkie „resztki” uwzględnijcie w pierwszej kolejności. Zastanówcie się, czy w tym tygodniu będą u Was goście. Przypomnijcie sobie rodzinny rozkład zajęć – chodzi o to, żeby sprawdzić, kiedy macie czas na dłuższe stanie przy kuchni, a kiedy potrzebujcie czegoś, co zrobi się prawie samo (ja w takich sytuacjach korzystam z dań w zakładce szybki obiad na naszym blogu). Zacznijcie pisać! Po wpisaniu każdego kolejnego dania albo na sam koniec uzupełnijcie listę zakupów o produkty, które będą Wam potrzebne do ich wykonania. Nie zapomnijcie o rzeczach, których używacie do zrobienia drobnych posiłków, np. śniadań niewpisanych na listę (mogą to być produkty typu wędlina, serek kanapkowy itp.) czy o przekąskach (typu jogurty dla dzieci, owoce) albo o takich, których po prostu zaczyna brakować. Na koniec najważniejsze! Nie przywiązujcie się za bardzo do tych list! Wiecie dlaczego najczęściej unikamy planowania? Bo boimy się, że nie będziemy się stosować do wypisanych punktów. A tymczasem nic nie stoi na przeszkodzie, żeby je ominąć albo zastąpić innymi. To, co wypisujecie na liście, to sytuacja IDEALNA. Jeśli nic niespodziewanego się w tygodniu nie wydarzy, to będziecie mieć pod ręką wszystkie produkty, żeby przygotować śniadanie, obiad i kolację na każdy dzień. A jeśli wyjdziecie do restauracji i jeden z obiadów przepadnie? Nic strasznego – wpiszecie go na listę na kolejny tydzień albo wykorzystacie zakupione składniki do czegoś innego. A co jeśli w środę nagle uznacie, że jutro koniecznie, ale to koniecznie musicie zjeść łososia z warzywami w cieście francuskim? Nie ma problemu – jeśli tylko macie czas, idziecie do sklepu i dokupujecie, czego Wam potrzeba. Rozumiecie zasadę? Listy są po to, żeby mieć spokojną głowę. Dzięki nim, jeśli nie chcę/nie mogę/nie mam czasu, to NIE MUSZĘ myśleć o tym, co przygotować na obiad, i NIE MUSZĘ biegać do sklepu po kolejne produkty. Ale! Listy można modyfikować, a plany zmieniać w ciągu tygodnia. Lista ma pomagać, nie ograniczać! Jeszcze kilka trików na zakończenie Jeśli przy planowaniu dań widzicie, że jedno przyda się do drugiego (np. w niedzielę gotujecie rosół, a w środę będziecie jeść paellę, do której przydałby się bulion), to dopiszcie notatkę, np. „Odlać ½ litra bulionu na paellę”. Jeśli jakiś składnik szybko się psuje i nie doczeka od dnia zakupów do końca tygodnia, zaznaczcie to sobie na planie. Dzięki temu nie zapomnicie go dokupić na czas. Listy możecie zacząć uzupełniać już w ciągu tygodnia. Jeśli znajdziecie przepis, który Was zachwyci, zanotujcie go od razu do zrobienia np. na niedzielę kolejnego tygodnia. Na bieżąco wypisujcie, co trzeba dokupić przy najbliższej okazji. Jeśli widzicie, że kończą się kostki do zmywarki, wpiszcie je na listę w rogu aktualnego planu posiłków. Przepiszecie je na listę zakupów przy kolejnym planowaniu. Teraz macie pewność, że o tym nie zapomnicie! A teraz kliknij i pobierz za darmo zestaw formularzy do planowania posiłków i zakupów na cały tydzień!
I nie przypisuj posiłków do konkretnego dnia! Dzięki temu masz większą elastyczność. Planowanie posiłków to coś, do czego trzeba się przyzwyczaić. I coś czego, się ciągle uczymy. To normalne, że na początku coś nam nie wyjdzie, coś się zmarnuje, jednak pójdziemy do tego sklepu w środku tygodnia.
Ile razy zdarzyło ci się zrobić ogromne zakupy, a następnego dnia otwierasz lodówkę i nie ma kompletnie nic do jedzenia? Mi zdarzyło się to nie raz i nie dwa. W końcu stwierdziłam, że koniec z tym! Nastąpiła chwila intensywnego myślenia i jest! Wystarczy przecież zaplanować posiłki! Niby nic, a jednak potrafi zmienić całkiem sporo. Dlatego poniżej znajdziesz kilka prostych kroków, dzięki którym nauczysz się jak planować posiłki na cały tydzień. Ale zanim do tego przejdziemy to opowiem Ci o kilku zaletach takiego planowania. Co da Ci planowanie posiłków? nie masz problemu z wyborem “co dziś na obiad?”, bo wszystko masz zaplanowane;oszczędzasz pieniądze, bo kupujesz tylko to co faktycznie jest potrzebne;oszczędzasz czas, bo masz gotową listę produktów do kupienia;nie marnujesz jedzenia, bo nie kupujesz więcej niż faktycznie zjesz;posiłki są urozmaicone, więc nie jesz nonstop tego samego;unikasz zamawiania na wynos, bo obiad przecież jest; Przekonałam cię do planowania? No to zaczynamy! 1. Weź kartkę i stwórz harmonogram Będzie to potrzebne w kolejnych etapach planowania posiłków. Żeby to zrobić odpowiedz sobie na następujące pytania: Które wieczory lub popołudnia będziesz mieć wolniejsze, a kiedy czasu będzie mało – czy są dni, w które lubisz albo musisz jeść określone posiłki, bo np. macie w domu taką będziesz jeść w domu – wtedy praktycznie nic cię nie ogranicza, jeśli chodzi o przygotowanie posiłku na świeżo czy które dni będziesz jeść w pracy – w te będziesz potrzebować czegoś co łatwo zapakować i odgrzać w mikrofalówce lub zjeść na będziesz jeść na mieście (bo np. spotykasz się z przyjaciółką) – tego dnia obiadu nie potrzebujesz. 2. Zobacz co masz w lodówce I w szafkach, i na półkach. Nie chcesz przecież, żeby coś co kupiłaś kilka dni wcześniej poszło do wyrzucenia, prawda? Dlatego idź do kuchni i zapisz na kartce wszystkie produkty, które masz do zużycia. Zwróć szczególną uwagę na owoce i warzywa oraz nabiał, bo te produkty prawdopodobnie popsują się najszybciej. Zanotowane? To super, idziemy do punktu 3 😉 3. Zaplanuj posiłkiBazując oczywiście na liście, którą przed chwilą stworzyłaś. Zrób burzę mózgów i pomyśl co uda ci się przygotować z tych produktów. Popuść wodze wyobraźni i improwizuj – jeśli w jakimś przepisie jest podana papryka, ale masz w domu pomidory, to zamiast lecieć do sklepu i kupować paprykę może warto wykorzystać właśnie pomidora. W końcu kto ci zabroni, kulinarna mafia? Jak już masz gotowe pomysły to czas przypisać je do konkretnych dni tygodnia. Przyda ci się do tego planner posiłków. Możesz stworzyć go sama przy pomocy kartki papieru i długopisu lub wydrukować gotowy planner. 4. Poszukaj inspiracji w internecie No dobra. Masz już kilka pomysłów na posiłki, ale nie wiesz co dalej – w końcu tydzień ma aż 7 dni i co tu wpisać w puste okienka? W takich sytuacją z pomocą przychodzi Internet, który jest kopalnią inspiracji, jeśli chodzi o przepisy. Znajdź coś co będziesz miała ochotę zjeść w tym tygodniu i zapisz to w plannerze. 5. Zrób listę zakupów Jeśli masz już gotowy plan posiłków na cały tydzień to czas na zrobienie listy zakupów. Pozwoli ci to kupić tylko to, czego potrzebujesz. Dzięki temu nie wydasz pieniędzy niepotrzebnie, a zakupy pójdą szybko i sprawnie. Dlatego weź do ręki listę produktów, które masz w domu, a także planner posiłków i na ich podstawie zapisz co trzeba dokupić, czego ci brakuje do przygotowania zaplanowanych posiłków. Jak sama widzisz planowanie posiłków nie jest takie trudne, zwłaszcza gdy już nabierzesz trochę wprawy. Dlatego mam nadzieję, że stanie się to od teraz twoim nawykiem, który ułatwi Ci prowadzenie zdrowego stylu życia. Spodobał Ci się wpis? Udostępnij i podaj dalej! Oliwia Kowalczyk Dietetyk kliniczny z ludzkim podejściem i bez sztywnych zasad. Absolwentka SGGW w Warszawie, specjalista SOIT. Pomagam kobietom w przywróceniu zdrowia oraz dobrego samopoczucia.
Pobierz. Pobierz i wydrukuj – materiały, które udostępniam na stronie są zawsze za darmo. Dlaczego? Bo chcę Ci pomóc w ogarnianiu codzienności i ułatwianiu sobie życia. A przede dlatego, bo wiem, że łatwiej się korzysta z czegoś, co przetestowali już inni. Wystarczy pobrać, wydrukować i korzystać.
planowanie posiłków czyli nasze tygodniowe menu Kolejny tydzień planowania przed nami i kolejny za nami. Powiem Wam, że bardzo się cieszę, że to dla Was robię. Po pierwsze, mocno mnie to mobilizuje do trzymania się założonego planu, a tym samym nasze menu rodzinne jest na prawdę dzięki temu urozmaicone. Po drugie – jest nas co raz więcej pod #planjezgolonka, więc tym bardziej lecimy z tematem! Przekonaj się sama, że planowanie posiłków wcale nie musi być trudne! Jak planuję posiłki? Założenia pozostają bez zmian. gotujemy raz na 2 dni,tydzień zaczynamy od mięsa, później lecimy z rybą, piątek i sobota jemy strączki, a niedziela to luz i spontan :). Tym sposobem:jemy więcej warzyw mamy urozmaicone posiłki jemy mniej mięsamarnujemy mniej żywności wydajemy mniej pieniędzy na jedzenie i w ogóle jest super :). No i w tym tygodniu dalej zaprzyjaźniamy się z Rozkosznym i wracamy do klasyków Ottolengi i mojej ulubionej książki Prosto i smakujemy odrobinę Jadłonomii po polsku. Te książki na prawdę ułatwiają mi planowanie posiłków! PONIEDZIAŁEK OBIAD: Stir fry z wołowiną i warzywami Składniki:wołowina marchewka pokrojona w słupki papryka pokrojona w słupki cebula pokrojona w piórka SOS zainspirowany z Kwestii Smaku: 3 ząbki czosnku, imbir wielkości połowy kciuka, 2 łyżki cukru, 5 łyżek sosu sojowego, pół szklanki wody, 2 łyżki oleju rzepakowego, 2 łyżeczki skrobi ziemniaczanej. Przepis:Super patent na cieniutkie kawałki mięsa – wołowinę włożyć wcześniej na ok. pół godziny do zamrażarki (mocno schłodzone będzie się lepiej kroiło).Warzywa pokroićImbir i czosnek obrać i zetrzeć na drobnej tarce. Wymieszać w miseczce z pozostałymi składniki sosu, wok lub głęboką patelnię, dodać 1/2 łyżki oleju. Włożyć warzywa, doprawić szczyptą soli i co chwilę mieszając smażyć przez 1 – 2 minuty. Następnie dolewać co chwilę po kilka łyżek wody i „gotować” w ten sposób warzywa przez ok. 7 minut. Zdjąć z patelni i odłożyć na mięso z zamrażarki i pokroić je na cieniutkie tej samej patelni dodać łyżkę oleju. Gdy będzie gorący włożyć mięso i smażyć przez 1 minutę na dużym ogniu. Przewrócić na drugą stronę i powtórzyć sos i zagotować. Gotować przez 2 – 3 minuty, dodać warzywa i wymieszać. Jeżeli chodzi o dodatki, to tutaj pewnie zjemy to z ryżem. KOLACJA: Cebularze z karmelizowaną cebulką i jabłkiem WOŁOWINAWARZYWA DO OBIADU CZOSNEK IMBIR SOS SOJOWY OLEJ MĄKA DROŻDŻE CUKIEROLEJ MLEKO MASŁO CEBULEJAJKO MAK WTOREK OBIAD: To samo co w poniedziałek KOLACJA: Placuszki z serka wiejskiego i daktyli Składniki: 1 opakowanie serka wiejskiego 2 jajkapół szklanki mąki garść daktyli posiekanychPrzepis: Wszystkie składniki (oprócz daktyli) zmiksować, wymieszać z posiekanymi daktylami. Rozgrzać patelnię. Nakładać po sporej łyżce ciasta. Smażyć z dwóch stron na złoty kolor. SEREK WIEJSKI JAJKAMĄKA ORKISZOWA DAKTYLE ŚRODA OBIAD: Paluszki rybne w kokosowej panierce z parmezanem SKŁADNIKI na 2 dni dla rodziny 2+2 500 g ryby białej2 łyżki z soku cytryny60 ml jogurtu greckiego150g wiórek kokosowych4 łyżki parmezanuPRZEPIS Rybę włożyć do miski, dodać z sok z cytryny, jogurt i ¼ łyżeczki i odstawić na pół godziny do lodówki (nie dłużej, bo mięso będzie się rozpadać).W tym czasie podprażyć wiórki kokosa, około 6 minut, aż się zarumienią. Przełożyć do miski i odczekać aż ostygną. Wymieszać ze starym parmezanem i ½ łyżeczki rozgrzać do 210 stopni. Każdy kawałek ryby wymieszać w kokosowej panierce i położyć na kratce na blaszce do wstawić do piekarnika na opcję grill i opiekać 5-6 minut z każdej dodatki węglowodanowe będą pasować?Pieczone frytki z ziemniakówPieczone batatyPieczona marchewkaPieczona pietruszkaPamiętaj również o dodatkowej porcji warzyw. Do tego obiadu idealnie będą pasować:Surówka z białej kapustySurówka z kiszonej kapustySurówka z czerwonej kapustyPamiętaj, że planowanie posiłków daje CI też możliwość wprowadzenia dużego urozmaicenia dodatków do obiadu, takich jak kasze, makarony, ryż oraz warzywa. KOLACJA: Zapiekanki z pieczarkami i mozzarellą Klasyczne grzanki z piekarnika z dodatkami – idealny sposób na czerstwe pieczywo i #zerowaste. Przepis? Pieczarki pokroić na cienkie plasterki, podsmażyć na patelni na maśle (można z cebulką). Wykładać na kromki chleba. Na wierz kłaść plastry mozzarelli. Zapiec. RYBAJOGURT GRECKIWIÓRKI KOKOSOWE PIECZYWO PIECZARKI MOZZARELLADODATKI DO WARZYWNE DO OBIADU DODATKI WĘGLOWODANOWE DO OBIADU CZWARTEK OBIAD: To samo co we środę Przepis:Ryż ugotować wg przepisu na opakowaniu. Tylko zamiast bulionem, podlewać go mlekiem. Można roślinnym. Jabłka obrać, zetrzeć na tarce o grubych oczkach i wrzucić do garnka. Dodać cynamon i sok z cytryny. Podgrzewać około 8 minut. Gdy ryż będzie miękki, podawać go razem z jabłkami. RYŻ DO RISOTTO JABŁKA MLEKO CYNAMON PIĄTEK OBIAD: Spaghetti Bolognese z zieloną soczewicą SKŁADNIKI na 2 dni dla rodziny 2+2 plus ewentualnie do zamrożenia:3 marchewki1 szklanka suszonych pomidorów3 ząbki czosnku400g przecieru pomidorowegoPuszka pomidorów2 szklanki zielonej soczewicyMakaronPrzepis:Marchewkę obrać i zetrzeć na tarce. Suszone pomidory suszone pomidory, i czosnek wrzucić do dużego pomidory z puszki, przecier, soczewicę i 1 ½ szklanki i gotować na małym ogniu przez 45-60 minut. Pod koniec doprawić wg ugotować wg przepisu na opakowaniu. KOLACJA: Pasta rogalowa od Jadłonomi SKŁADNIKI: sezam mak puszka białej fasoli olej rzepakowy PRZEPIS: na rozgrzanej patelni podprażyć mak i odcedzić i zmiksować na gładką pastę razem z olejem. wymieszać z ziarnami i doprawić solą i pieprzem. MARCHEWKI SUSZONE POMIDORY CZOSNEKPRZECIER POMIDOROWY MAKARON ZIELONA SOCZEWICAFASOLA BIAŁA PUSZKAMAKSEZAMMakaron SOBOTA OBIAD: Ten sam co w piątek KOLACJA: Ziemniaki faszerowane szpinakiem i gorgonzolą Przepis z PROSTO SKŁADNIKI:2 duże i 2 małe ziemniaki25g masła4 łyżki jogurtu greckiego80g gorgonzoli200g szpinaku20 g orzechów włoskich PRZEPIS:Piekarnik rozgrzać do 220 ponakłuwać widelcem i rozłożyć na blaszce wyłożonej papierem do pieczenia. Piec godzinę lub dłużej – ziemniaki powinny być z piekarnika i przekroić wzdłuż na połówki. Łyżką wybrać miąższ i przełożyć do średniej miski, a skórki odłożyć na bok. Do miąższu dodać 20g masła, jogurt, gorgonzolę i ½ łyżeczki soli. Ugnieść i odstawić na masła dodać po równo do skórek, posypać solą i wstawić na 8 minut do piekarnika, aż będą chrupiące. Wyjąć i odstawić na przelać wrzątkiem, odcedzić i wycisnąć jak największą ilość wody. Wymieszać go z ziemniaczanym farszem i nałożyć do ziemniaczanych około 15 minut, aż farsz będzie chrupiący z wierzchu. Wyjąc i posypać posiekanymi orzechami. ZIEMNIAKI MASŁO JOGURT GRECKI GORGONZOLA SZPINAKORZECHY WŁOSKIE NIEDZIELA Niedziela, czyli dzień czyszczenia lodówki. Ostatnio naleśniki zmieniły formę i od 2 tygodni jedliśmy na śniadanie szakszukę. Ale #pizzazgolonka została. Planowanie posiłków zmniejsza też ilości jedzenia, które wyrzucamy! Co uważam za ogromny plus :). ŚNIADANIE: Szakszuka Świetny sposób na dostarczenie odpowiedniej ilości warzyw (bo pamiętacie, dzienna porcja to 400g!). Lecą tutaj: pomidory, cukinia, papryka, jajka i wielka szczypta kuminu. OBIAD: Pizza Najczęściej P. robi ciasto dzień wcześniej. Ma swój sprawdzony przepis, który cały czas udoskonala. Na pewno kiedyś się nim z Wami podzielę. Na pizzy również ląduje to, co nie zostało zjedzone przez nas przez cały tydzień. Resztki warzyw, serów, wędlin. Pamiętaj, że planowanie posiłków to nie jest sztywne trzymanie się planu! Daj sobie akceptację na to, że czasem może coś pójść nie tak. poznaj mnie bliżej na pewno mamy wiele wspólnego! mgr dietetyki Alicja Golonka mgr alicja golonka Nazywam się Alicja Golonka i planuję posiłki dla zapracowanych mam. Na co dzień jestem dietetykiem klinicznym i mamą dwóch córek z małą różnicą się z Wami kulisami gotowania z dwójką dzieci, tym co mamy na talerzach oraz uświadamiam, że czasem się po prostu nie da i gotowce w kuchni nie są niczym złym ❤ tego znajdziesz u mnie wskazówki jak szybko gotować i oszczędzać przy tym nie tylko czas, ale i pieniądze ❤ że, jestem dietetykiem klinicznym, to nie straszny mi gluten i cukier 😊. Znajdziesz u mnie sporo wiedzy żywieniowej i zdrowego podejścia do tylko masz ochotę, to napisz kilka słów o sobie, chętnie poznam Cię bliżej 😍 jeżeli również miałabyś jakieś pytania, to śmiało możesz pisać!ściskam mocno! Alicja
. 131 126 407 231 305 258 308 138

planowanie posiłków na cały tydzień